Menu Close

Prawdziwa definicja ekologii

Nasi przodkowie byli „wpisani” w ekologię. Innymi słowy żyli zgodnie z prawami natury. Ich wiedza zdobywana była poprzez obserwację otaczającego nas świata, a przekazywana z pokolenia na pokolenie pogłębiała się. Z czasem przybrała formę tradycji i zwyczajów, w których można znaleźć prawdziwą mądrość i poznać myślenie naszych praojców. W ten sposób ludzkość zaczęła się rozwijać. Ciekawość świata przyczyniła się do rozwoju nauki, natomiast potrzeba była matką wynalazków (tu powstają formy na nasze rękawice J). Mijały lata, a człowiek parł dalej. Już nie potrzebował ludowych mądrości, a przekazywane przez pokolenia informacje uznano za zabobony. Tak właśnie nauka polepszyła jakość życia, poznanie świata i wiele innych cennych obecnie dziedzin. Niestety, jeśli można to tak nazwać to efektem ubocznym tego procesu jest oddalanie się od ekologii.

Często zapominamy o najważniejszej rzeczy : MY RÓWNIEŻ NALEŻYMY DO ŚWIATA NATURY. Nie jesteśmy panami świata, choć często tak myślimy. Prawdą jest to, że jesteśmy częścią czegoś wielkiego. Małym trybikiem.

Rozum, którym jako ludzie zostaliśmy obdarzeni, pozwolił nam na rozbudowanie osad i zasiedlenie Ziemi oraz udomowienie niektórych zwierząt. Staliśmy się najwyżej posadowionymi osobnikami w łańcuchu pokarmowym. Nie mamy naturalnych wrogów (lecz często szukamy ich w innych ludziach). Poprzez to proces zapomnienia o przynależności do ekosystemu jest jeszcze szybszy. Myślimy, że nic nas nie może zatrzymać. Jednak przyroda dopomina się uwagi.

Trzęsienia ziemi, huragany, pożary, anomalie pogodowe… wszystko mówi nam, że to Natura ma prawdziwą siłę. Niektóre zwierzęta i rośliny  wyginęły przez naszą „ekspansję”, a inne są skrajnie zagrożone.

Ekosystem, którego jesteśmy fragmentem działa prawidłowo tylko wtedy, gdy panuje w nim równowaga. Jeżeli z danego środowiska usuniemy jedno ogniwo, spowodujemy lawinę  procesów mających na celu wyrównanie luki po zabranym elemencie. Ponieważ Natura dąży do homeostazy. Przykładem potwierdzającym to spostrzeżenie  może być decyzja Tatrzańskiego Parku Narodowego o całkowitym zakazie wypasu owiec na jego terenie.

Stało się to w latach 1960–1964 kiedy to wykupiono tereny pod park. Wcześniej powstałe (oczywiście przez działalność człowieka) polany zaczęły stopniowo zarastać. W miejscu pięknych górskich łąk i pastwisk zaczęły pojawiać się krzewinki i krzewy, a w przyszłości pojawiłyby się drzewa. Co za tym idzie, z terenu TPN zaczęła znikać roślinność oraz zwierzęta, które tak bardzo chcieliśmy chronić. Na całe szczęście władze parku przywróciły pasterstwo w odpowiednim momencie. Procesy degradujące środowisko dało się jeszcze cofnąć. W 1981 roku wprowadzono „wypas kulturowy”, który ma pewne ograniczenia określone przez TPN m.in. w celu nie „przenawożenia” hal, jednak nadal jest kultywowany. Dzięki takiej decyzji możemy oglądać sławne na całym świecie polany krokusowe. Szafran spiski jest jednym z przeszło pięćdziesięciu gatunków roślin zależnych od wypasu (m.in. dziewięćsił bezłodygowy), a każda z tych roślin warunkuje życie innych organizmów. Nie można również zapomnieć o zwierzętach, które stracilibyśmy, gdyż związane są z jedną rośliną lub ogólnie z łąkami, głównie byłyby to owady, które zapylają rośliny itd..

Właśnie tym zajmuje się ekologia, czyli badaniem zależności.

Przykładowe definicje

<< Ekologia (gr. οἶκος (oíkos) ‘dom’ + λόγος (logos) ‘słowo, nauka’) – nauka o strukturze i funkcjonowaniu przyrody, zajmująca się badaniem oddziaływań pomiędzy organizmami a ich środowiskiem oraz wzajemnie między tymi organizmami (czyli strukturą ekosystemów). >>

https://pl.wikipedia.org/wiki/Ekologia

<< Ekologia [gr. oíkos ‘mieszkanie’, ‘gospodarstwo’, ‘środowisko’, lógos ‘słowo’, ‘umysł’, ‘rozprawa’, ‘wiedza’],

nauka o strukturze i funkcjonowaniu przyrody na różnych poziomach organizacji, ekonomika przyrody;>>

https://encyklopedia.pwn.pl/szukaj/ekologia.html

„Początki ochrony przyrody na ziemiach polskich sięgają dawnych czasów, początków polskiej państwowości, kiedy to pierwsi władcy chcąc chronić swoją własność, przede wszystkim cenne zwierzęta łowne, wydawali prawa grożące surowymi represjami wobec śmiałków, którzy odważyli się polować w królewskich lub książęcych lasach. I tak np. w XI wieku Bolesław I Chrobry wydał decyzję o ograniczeniu polowania na bobry, a w XII wieku Bolesław Kędzierzawy (Mazowiecki) ograniczył polowania na tury. Za najstarszy polski dokument prawny ograniczający niekontrolowane wykorzystanie zasobów przyrody uznaje się statut wiślicki króla Kazimierza III Wielkiego (1347), który  wprowadzał kary m.in. za wyrąb dębów oraz innych drzew w cudzych lasach. W późniejszych latach prawa warckie ustanowione za czasów Władysława Jagiełły wprowadziły ograniczenia w wyrębie i eksporcie drewna cisowego, okres ochronny dla zwierzyny łownej, trwający od 23 kwietnia do końca żniw, a także ograniczały polowania na dzikie konie, tury, żubry i łosie. W roku 1523 Zygmunt Stary w statutach litewskich unormował prawnie m.in. ochronę tura, żubra, bobra, sokoła wędrownego i łabędzia. Stefan Batory w 1578 roku, wydał dekret o okresie ochronnym ryb podczas tarła oraz określił zasady i metody ich połowu. Mimo, iż te działania były głównie ochroną interesów panujących, przyczyniły się również do ochrony i zachowania najcenniejszych obszarów puszcz i lasów oraz zamieszkujących ich gatunków zwierząt. Za pierwszą świadomą próbę ochrony gatunkowej zwierząt można uznać królewskie pismo Zygmunta III Wazy z końca XVI w., wzmacniające ochronę ginącego już wtedy tura. Nie tylko zakazywało ono zabijania tych zwierząt, ale nakazywało również ochronę ich naturalnych ostoi. Niestety, mimo wielowiekowych prób władców (od Jagiellonów do Wazów), zmierzających do zachowania tego gatunku, nie udało się go uratować i ostatni dziko żyjący tur na ziemiach polskich padł w 1627 r. w Puszczy Jaktorowskiej na Mazowszu” (http://naturanapokolenia.pl/wireless-headphones-are-now-on-market/).

Obecnie ekologia jest postrzegana jako ochrona środowiska. To stwierdzenie stało się popularne w czasie rewolucji przemysłowej, kiedy to ludzie zauważyli jak wielki wpływ mają nowe technologie na otoczenie. Wtedy zaczęto przemiennie stosować słowo ekologia z ochroną środowiska mimo, że mają one inne znaczenie. Termin „ochrona środowiska” odnosi się do działań mających na celu zmniejszenie skutków degradacji środowiska przez człowieka. Czyli wdrożenie form naprawczych np. recykling, odnawialne źródła energii oraz tworzenie parków krajobrazowych, narodowych i obszarów natura 2000 itp.